Dziś, kiedy w naszym życiu obecne są komputery i telefony, dzieci znacznie częściej nie chcą sięgnąć po książki niż kiedyś. Mimo że rodzice bardzo często na różne sposoby próbują je przekonać do czytania, to z reguły rezultaty są niezadowalające. Co zrobić, gdy dziecko nie chce czytać książek? Poniżej przedstawiono kilka podpowiedzi. Warto się z nimi zapoznać!
Rodzice muszą być przykładem
Dziecko już od najmłodszych lat bacznie obserwuje swoich rodziców i stara się powielać niektóre czynności przez nich wykonywane. Dlatego, jeśli mama i tata wymagają od swojej pociechy, żeby zaczęła czytać książki, to sami powinni to robić. Jednak nie mogą udawać zatopienia w lekturze, a w międzyczasie przeglądać nowe powiadomienia na telefonie. Należy pamiętać, że dzieci widzą więcej, niż rodzicom się wydaje i bardzo szybko potrafią zauważyć, kiedy ktoś próbuje ich przechytrzyć. Wystarczy, że w pewnym momencie przyłapią rodzica, na tym, że wcale nie czyta lub zapyta o fabułę, która nie będzie znana. Zresztą dziecku należy pokazać, że czytanie jest przyjemnością, a nie karą. Niestety obecnie bardziej interesujące są filmy niż książki. Warto zadbać o to, aby dziecko zobaczyło, że czytanie również może przenieść do innego świata i na chwilę odciąć się od rzeczywistości.
Wspólne czytanie
Książki trzeba czytać dziecku, kiedy nie zna liter, ale, nawet gdy już je pozna, to dobrze jest nie zrywać z tą tradycją. Przede wszystkim dlatego, że nawet jeśli nasza pociecha potrafi składać litery i radzi sobie z czytaniem krótkich tekstów. Na początku dziecku trudno będzie zrozumieć bardziej rozbudowaną fabułę. Natomiast wspólne czytanie pomoże mu skupić się na treści i w razie potrzeby może liczyć na pomoc rodzica w wyjaśnieniu niejasnych zagadnień. Zresztą jest doskonały sposób na zacieśnienie więzi między dzieckiem i rodzicami oraz znalezienie tematu do rozmów. Prawie każda osoba po przeczytaniu książki lub rozdziału lubi podzielić się z kimś swoimi wrażeniami. Jeśli odbiorcą naszych przemyśleń ma być nasze dziecko, to jeszcze lepiej. Co więcej, rozmowa może nawiązywać nie tylko do fabuły, ale też uczuć głównych bohaterów bądź ich postępowania.
Dopasowywanie książki do wieku dziecka
Nie można zaprzeczać, że wiele lektur szkolnych jest nieadekwatna do wieku dziecka, a to właśnie w tym okresie zaczyna się jego przygoda z rozbudowaną treścią. Dlatego już, gdy jest jeszcze młodsze, warto wybierać pozycje, które są opatrzone dużą ilością ilustracji i stopniowo zwiększać objętość tekstu. Kiedy dzieci są małe, to ich wzrok przyciągają właśnie obrazki, a słowa stanowią jedynie element dopełniający. Znacznie lepiej jest postawić na książki ze szczęśliwym zakończeniem, które tylko w niewielkim stopniu poruszają przykre tematy, ponieważ dzieci są bardzo wrażliwe, a zmierzenie się z bezlitosnym światem, nawet fikcyjnym, może spowodować, że całkowicie zniechęcą się do sięgnięcia po lekturę. Oczywiście z czasem nie da się uniknąć takich książek, ale wbrew pozorom nie trzeba przyspieszać takiej sytuacji.