Umiejętność szybkiego czytania przydaje się nie tylko w szkole, ale również w codziennym życiu zarówno prywatnym, jak i zawodowym. Wielu z nas z pewnością chciałoby szybciej pochłaniać tekst książki czy dokumentów służbowych, jednak w praktyce popełniamy proste błędy, które spowalniają proces czytania.
Wskaźnik i regresja
Regresja to nic innego, jak częste powracanie do tekstu, który już przeczytaliśmy. Nie chodzi o to, aby zrozumieć go dogłębnie czy wydobyć z niego coś więcej – człowiek ma bowiem naturalne skłonności do tego, aby ponownie spoglądać na tekst, który pozostał gdzieś na górze strony. Według naukowców regresja jest wynikiem strachu przed niezrozumieniem tekstu, dlatego w pierwszej kolejności należy do wyeliminować. Co więcej, pomocny może okazać się wskaźnik. Może być nim nasz palec bądź długopis, jeśli czytamy tekst z kartki. W przypadku czytania tekstu na komputerze, wskaźnikiem może być kursor. Należy przesuwać nim po tekście, który czytamy – najpierw stosunkowo wolno, a z czasem coraz szybciej. Dzięki temu będziemy w stanie nauczyć się czytać w szybszym tempie, bez większego wysiłku czy treningu.
Fonetyzacja, czyli powtarzanie tekstu
Kolejną ludzką skłonnością jest fonetyzacja, czyli powtarzanie przeczytanego tekstu. Fonetyzacja może przybrać formę wokalizacji, czyli czytania na głos lub subwokalizacji, czyli czytania w myślach. W rzeczywistości nie ma większego znaczenia, czy tekst powtarzamy, wymawiając go głośno, czy jedynie w myślach. Jeszcze kilkanaście lat temu panowało przeświadczenie, że aby dogłębnie zrozumieć tekst, trzeba czytać go na głos. Dziś jednak wiadomo, że fonetyzacja opóźnia ten proces. Jak pozbyć się niechcianego nawyku? Przede wszystkim warto spróbować odgonić myśl o powtarzaniu przeczytanych słów. Można na przykład stukać ołówkiem w blat. Początkowo czynność ta będzie nam bardziej przeszkadzać, niż ułatwiać zrozumienie tekstu, jednak trening z czasem zacznie przynosić oczekiwane rezultaty.
Dlaczego czytamy zbyt wolno?
Przyczyny powolnego czytania mogą być także nieco bardziej błahe i stosunkowo proste do zrozumienia i wyeliminowania. Dowiedziono, że najszybciej czytają osoby wypoczęte, które zainteresowane są tekstem. Zmęczony bądź znudzony mózg nie tylko nie przyswaja, ale wręcz odrzuca pewne informacje – jest to swego rodzaju wyraz buntu. Kolejnym czynnikiem, który wpływa na szybkość czytania, jest odpowiednie miejsce i oświetlenie. Najlepiej czyta się przy świetle dziennym. Zbyt mała ilość światła może być męcząca dla oczu, a przez to nasz wzrok zacznie się buntować, podobnie jak mózg w przypadku niewyspania. Warto również pamiętać o tym, że o wiele szybciej czytamy książki dla nas przyjemne – obyczajowe, komediowe czy kryminalne, po które sięgamy głównie dla przyjemności. O wiele trudniej jest nam przyswoić treści naukowe, o charakterze prawnym czy podatkowym. Kluczowe jest tutaj przede wszystkim niezrozumienie poszczególnych słów, które zostały zaczerpnięte z języka specjalistycznego, nieużywanego na co dzień.