Przed nami kolejny okres nauki zdalnej, spowodowany pandemią COVID-19. Starsze klasy decyzją Ministra Edukacji od 27.01 przechodzą na tryb nauki w domu. Zapraszamy na wpis związany z cyfrowym nauczaniem.
Cyfrowe nauczanie, inaczej nazywane nauką zdalną to powszechny temat w dzisiejszych czasach, gdy zachowanie odpowiedniego dystansu społecznego jest kluczem do zmniejszenia liczby zachorowań na COVID-19. Ostatnie dwa lata to ciągła karuzela pomiędzy nauką zdalną a wizytami w szkole. Czy jednak szkoła zdalna ma szansę na przetrwanie? Czy taki model edukacji może się sprawdzić? Jakie wyzwania stoją przed branżą edukacji w trakcie pracy zdalnej?
Korzyści wynikające z nauki zdalnej
Czytając o nauce zdalnej, z reguły pierwsze wrażenie jakie wynosimy z lektury, to treści nacechowane jedynie negatywnym wpływem nauki zdalnej na postępy w nauce i komfort psychiczny dzieci. Oczywiście, nie będziemy negować złych stron tego modelu, jednak będąc sprawiedliwym, należy również przedstawić zalety i korzyści wynikające z nowego w Polsce modelu edukacji, który być może zostanie z nami na dłużej. O jakich zaletach owa? Na pewno jest to oszczędność czasu, którą uczniowie i nauczyciele uzyskują, rezygnując z potrzeby dojazdu do szkoły czy na uniwersytet. Potencjalnie, ten czas można wykorzystać na lepsze przygotowanie się do zajęć, pogłębienie swojej wiedzy z danego tematu, a także nadrobienie zaległości. To właśnie podczas nauki zdalnej nieco zacierają się różnice w tempie nauki, które są tak bardzo widoczne w klasie. Niektórzy uczniowie siłą rzeczy nie są w stanie opanować danego zakresu tematycznego tak szybko, jak inni, dlatego potrzebują więcej czasu na przyswojenie go. Nauka zdalna pozwala na wykorzystanie większej ilości czasu wolnego właśnie na nadrobienie tych zaległości. Inna korzyść to ograniczenie kosztów związanych z potrzebą codziennej wizyty w szkole. Koszt dojazdu, inne wydatki, które na przestrzeni roku szkolnego są generowane to nierzadko spore obciążenie finansowe dla biedniejszych rodzin.
Wady nauczania zdalnego
Nie możemy jednak ignorować wad wynikających z nauczania zdalnego. Pierwsza i najważniejsza wada, która została zaalarmowana przez kadrę nauczycielską to znacznie mniejsza kontrola nad pracą ucznia na lekcji. Często ze względu na ograniczenia techniczne uczeń nie może połączyć się z wirtualną klasą za pośrednictwem kamerki internetowej, a nauczyciel nie jest w stanie zapanować nad tym, co uczeń robi w międzyczasie. Zbyt wiele bodźców zewnętrznych, które znajduje się w domu, może negatywnie wpływać na koncentrację uczniów. Zmotywowanie uczestnicy lekcji będą robić wszystko, by wykorzystać do maksimum potencjał lekcji online. Ci uczniowie jednak, którzy na takie lekcje uczęszczają z przymusu, nie wyciągną z nich zbyt dużej wartości dodanej i będą starali się jedynie udawać, że są aktywnymi słuchaczami. To w przyszłości odbije się na ich dużych brakach wiedzy.
Czy nauka zdalna zostanie z nami na dłużej?
W początkowej fazie pandemii nauka zdalna zaskoczyła zarówno nauczycieli, uczniów, jak i podmioty odpowiedzialne za organizację tej pracy. Ostatnie dwa lata to czas wytężonej pracy nad zapewnieniem odpowiedniej logistyki nauki zdalnej. Jeśli infrastruktura niezbędna do przeniesienia nauki w domu będzie wciąż rozwijana, możemy być spokojni o to, że nauka zdalna będzie coraz bardziej efektywna zarówno dla nauczycieli i uczniów. Należy jednak wziąć również pod uwagę kwestie związane z umiejętnościami społecznymi młodego pokolenia, które zanikają, gdy zbyt długi czas przebywają bez towarzystwa rówieśników.